Testo Przezroczysci Katarzyna Groniec
Mieszkala, mieszkala
przy waskiej ulicy
w malym miasteczku
na kredyt
przychodzil, przychodzil
i mowil, ze kocha,
przytulil i odszedl
w niebyt...
Czekala, czekala
wierzyla, ze wroci
palila swieczki
do rana
prala i zmywala,
i dzieci spac kladla
az zabliznila sie
rana...
Wschodzi slonce nieroztropne
nie osuszy lez samotnych
nieobecnych, przezroczystych
cienszych od pajeczych nici
Wyrosly, wyrosly
juz dzieci na ludzi
w swiat poszly
ona zostala
wiec ktoregos ranka
swieczki pogasila
w niebyt odeszla
jak stala...
Wschodzi slonce nieroztropne
nie osuszy lez samotnych
nieobecnych, przezroczystych
cienszych od pajeczych nici